One year in the making... | Rok w produkcji...
Celebrating & reflecting on the 1st anniversary of my Substack | Świętując i wspominając w pierwszą rocznicę założenia mojego Substacka
Greetings!
A year has passed and what a year it has been as a writing journey for me and this Substack! I could sing right now “Happy birthday, dear A Pole Position…, Happy Birthday to you!” Let’s now dive into segments I used to sum up the previous period of running a publication.
A reflection on the past six and twelve months
I stated in September that I wanted to decrease feeling exhausted and improve the quality of my post compensating that by publishing less frequently. Like I said, I downsized to writing in irregular fashion, but more or less biweekly. After doing so for six months, I’m quite happy with the decision, because I seldom had a feeling my posts were not enough prepared before sharing. Moreover, as you can see below, the views and reading of posts and website stayed on similar level to the prior period of measure, but views of individual posts increased. As for subscriptions, their growth is a bit smaller, but each is very welcomed and bringing joy to me. I’m feeling happy and honoured, because nobody cancelled their subscription - thank you for liking my content! Also I love seeing there are among you few very active in the comments - reading and replying to them is one of my favourite activities while running my Substack. Discovering your tales, the similarities and differences between us is greatly broadening my horizons!
Throughout the past year I tried to capture my memories and anegdotes most regularly in story posts, as well as attempting poetry. Some of my works were good, few others not so much, but I feel my writing workshop has generally developed (or at least changed from where I started). The biggest fail I have to admit since last September is unsuccessfully trying to write shorter posts (as one of you felt they are quite long for them) - I wanted to do just that, but while gathering all the details for the posts they usually somehow still got pretty long… (and I didn’t always want to split them into several parts)
When some stories were too short or without extra details, I shared them as notes each Thursday, and I think this is going to stay, therefore feel free to check them every once a while.
Plans for the future
I’m very happy with the way my Substack has been developing and eagerly awaiting to create more on it. The only modification I recently did was changing the color shade on the website for better contrast. I may or may not redo the logo, but until I make something that I’m really satisfied with, the current Paint design will stay. Because the reception of my poem was so positive, I promise to (whenever I have a good idea for one) upload poetry from time to time. Beside that I expect no major changes. This “biweekly” writing turned out to be on average posting thrice a month, and I think I’ll maintain that frequency of posting for the time being.
Data ‘bout APP-mCoS
And now it’s the time for numbers behind my Substack - the statistics (as of publishing this post). It will be compared with with the previous ones I shared in mid-September last year (in brackets).
You are reading my posts in four countries - the USA, Poland, Great Britain and Australia. (+ AUS since 09/23)
When it comes to my American Subscribers, you are reading me in 10 states - Delaware, Florida, Georgia, Illinois, Indiana, Massachusetts, Missouri, New Mexico, Ohio and Texas. (+ IN).
In total for the past year, 944 (+476) of you have viewed my Substack’s website 3,160 (+1,353) times. The sum of views for all of my posts is 1,500 (+750). The sum of likes for all of my posts is 74 (new stat). Doing a rough counting it seems you have left above 50 comments, excluding my responses.
Given I have published 50 posts prior to this one, throughout the (leap) year the website was on average viewed 8.63 times daily by 2.57 visitors, while average written piece of mine gained 30 views, 1.48 likes and about 1 comment (discounting my reply for it).
As you can see in the “most popular” section on this Substack’s website, the most liked (with 4 and most views among posts with that number of likes) was “What do I think about Black Friday | Co sądzę o Black Friday”. The two with most views (both 50) are “A little evaluation of my Substack | Mała ewaluacja mojego Substacka” and my poem “I don’t like birthdays for…”. The evaluation post was also most often seen via email, with an open rate of 92%.
Most likes I got for a note was 3, and 4 for reply under one.
Thank You!
All of it wouldn’t be possible and worth the effort without You, my fellow Subscribers! Writing for you is, as I say, huge joy and responsibility, which I would gladly like to carry on for a long time to come. If you have any reflections over my Substack or suggestions for the future, I want to encourage you to drop them in the comments. This time I’ll try harder to implement them. Here’s to another year of this journey with you all!
From now on, these summaries will be an annual fashion. Thanks once again and hopefully see you in the milestone post next year!
Max
Witajcie!
Minął rok od uruchomienia przeze mnie mojego Substacka, i cóż to był za rok! Mógłbym teraz zaśpiewać “Sto lat, sto lat, niech żyje żyje nam!” A kto? A Pole Position… Przejdźmy teraz do segmentów, którymi podsumowałem poprzedni okres prowadzenia publikacji.
Namysł nad minionymi sześcioma i dwunastoma miesiącami
Zaznaczyłem we Wrześniu, że chciałbym zmniejszyć uczucie zmęczenia i poprawić jakość moich postów kompensując to przez rzadsze postowanie. Jak powiedziałem tak zrobiłem, zmniejszając częstotliwość do pisania nieregularnie, ale mniej więcej raz na dwa tygodnie. Po działaniu w ten sposób przez sześć miesięcy, jestem dosyć zadowolony z tej decyzji, ponieważ rzadko nawiedzało mnie poczucie, że moje posty były niewystarczająco przygotowane przed udostępnieniem. Co więcej, jak możecie zauważyć poniżej, wyświetlenia i czytanie postów i strony pozostały na poziomie podobnym do poprzedniego okresu mierzenia, ale wyświetlenia pojedynczych postów wzrosły. Jeśli chodzi o subskrypcje, ich przyrost jest odrobinę mniejszy, ale wszystkie są bardzo mile widziane i sprawiają mi radość. Jestem szczęśliwy i zaszczycony, ponieważ nikt nie wycofał subskrypcji - dziękuję za docenienie mojej twórczości! Poza tym uwielbiam widzieć duża aktywność niektórych z Was w komentarzach - czytanie ich i odpowiadanie na nie jest jedną z moich ulubionych aktywności w ramach prowadzenia mojego Substacka. Odkrywanie waszych opowieści, podobieństw i różnic między nami wspaniale poszerza moje horyzonty!
W ciągu minionego roku próbowałem uchwycić moje wspomnienia i anegdoty najczęściej w postach opowieściowych, jak również próbowałem poezji. Część z moich postów była niezła, kilka innych niezupełnie, ale mam wrażenie, że mój warsztat pisarza co do zasady rozwinął się (a przynajmniej zmienił od miejsca, w którym zaczynałem). Największą porażką, do której muszę się przyznać od ostatniego września, jest nieskuteczna próba pisania krótszych postów (gdyż jedno z Was miało wrażenie, że jego zdaniem były trochę długie) - chciałem tak zrobić, ale zbierając wszystkie szczegóły do postów zwykle jakoś tak wciąż wychodziły dosyć długie… (a ja nie zawsze chciałem podzielić je na kilka części)
Jeśli niektóre opowieści były zbyt krótkie lub pozbawione dodatkowych szczegółów, dzieliłem się nimi jako note’ami co czwartek, i myślę że tak zostanie, wobec czego zachęcam do sprawdzania ich raz na jakiś czas.
Plany na przyszłość
Jestem bardzo zadowolony z tego, jak się rozwinął mój Substack i niecierpliwie wyczekuję tworzenia na nim dalej. Jedyną modyfikacją, której ostatnio dokonałem, były korekty odcieni kolorów na stronie celem uzyskania lepszego kontrastu. Być może poprawię logo, ale dopóki nie stworzę czegoś, co mnie naprawdę usatysfakcjonuje, obecny projekt z Painta zostanie. Ponieważ odbiór moich wierszy był niezwykle pozytywny, obiecuję (jeśli tylko będę miał wenę na napisanie jakiegoś) wrzucać poezję od czasu do czasu. Oprócz tego nie spodziewam się większych zmian. To “dwutygodniowe” pisanie okazało się publikowaniem średnio trzykrotnie w miesiącu i sądzę, że utrzymam taką częstotliwość postów w nadchodzącym czasie.
Dane o APP - mCoS
A teraz nadszedł czas na liczby stojące za moim Substackiem - statystyki (z momentu publikacji tego postu). Bedą one porównane do tych ostatnich z połowy września ubiegłego roku (w nawiasach).
Czytacie moje posty w czterech krajach - Stanach Zjednoczonych, Polsce, Wielkiej Brytanii i Australii (+AUS od IX 23)
Jeśli chodzi o moich Subskrybentów z Ameryki, czytacie mnie w dziesięciu stanach - są to Delaware, Floryda, Georgia, Illinois, Indiana, Massachusetts, Missouri, Nowy Meksyk, Ohio and Teksas. (+ Indiana).
Łącznie w zeszłym roku, 944 (+476) z Was weszło na stronę mojego Substacka 3 160 (+ 1 353) razy. Suma wyświetleń wszystkich moich postów to 1 500 (+750). Suma wszystkich lajków dla moich postów wynosi 74 (nowa statystyka). Lekko licząc wychodzi, że pozostawiliście po sobie ponad 50 komentarzy, wyłączając moje odpowiedzi.
Biorąc pod uwagę, że przed tym postem pojawiło się 50, na przestrzeni (przestępnego) roku witryna była odwiedzana średnio 8,63 razy dziennie przez 2,57 użytkowników Internetu, podczas gdy średni post zgarniał 30 wyświetleń, 1,48 lajków i około 1 komentarz (nie licząc mojej odpowiedzi na niego).
Tak jak możecie zobaczyć w sekcji “most popular” na stronie tego Substacka, najwięcej polubień (4 plus najwięcej wyświetleń spośród postów z tą liczbą lajków) zgromadził “What do I think about Black Friday | Co sądzę o Black Friday”. Dwa z największą liczbą wejść (po 50) to “A little evaluation of my Substack | Mała ewaluacja mojego Substacka” i mój wiersz “I don’t like birthdays for…”. Post podsumowujący był również najczęściej odbierany przez email, ze wskaźnikiem otwierania wynoszącym 92%.
Najwięcej polubień za note’a otrzymałem 3, zaś cztery za odpowiedź pod jednym.
Dziękuję
Wszystko to nie byłoby możliwe i warte zachodu bez Was, drodzy Subskrybenci! Pisanie dla was jest tak jak mówię - wielką radością i odpowiedzialnością, które z przyjemnością pragnąłbym kontynuować przez długi czas. Jeśli macie jakieś przemyślenia o moim Substacku albo sugestie na przyszłość, to zachęcam Was do zostawienia ich w komentarzach. Tym razem postaram się bardziej je zaimplementować. Do kolejnego roku tej literackiej podróży z Wami!
Happy Anniversary! I enjoy your writing and thoughts so keep up the good work. I tend to get a bit wordy myself so I know what you mean about length, but if that's what it takes to tell your story, go ahead. I go back to edit quite a bit just to take out miscellaneous thoughts and unneeded words and it's always surprising that I can say what I want without them. I'm glad you are enjoying what you started out to do.
congratulations and happy anniversary! I enjoy your posts (TBH- some more than others, but that’s the case with all the subscriptions) i especially like hearing about your family and their escapades. Looking forward to the coming years!